Koliste kolczyki techniką Quillingu – biżuteria z papieru

Papierowa biżuteria – świetny prezent i gustowny dodatek

Bardzo lubię Quilling i od pewnego czasu staram się szukać nowych projektów i wzorów do odtworzenia. Czasem coś zmieniam, realizuję własne pomysły. Staram się rozwijać i tworzyć z papieru nowe dekoracje. Ostatnio pisałam o asymetrycznych kolczykach wykonanych z trójkątów. Pora na kolejny projekt – Koliste kolczyki techniką Quillingu. Do ich zrobienia zainspirowało mnie zdjęcie znalezione na portalu społecznościowym.

Czego potrzebujemy do wykonania kolczyków?

• Pasków w dwóch kolorach (u mnie o szerokości 5 mm),
• igły do Quillingu,
• szablonu geometrycznego do Quillingu,
• stożka z okrągłym szpicem,
• nożyczek,
• kleju bezbarwnego,
• 2 sztyfty do kolczyków z zatyczkami, koniecznie z płaskim kołem.

Większość z tych akcesoriów znajdziesz w moim antystresowym sklepie 😉

Kolczyki nie są zbyt skomplikowane. Najwięcej pracy wymaga koło i moduły puste w środku. W ich przypadku igła jest bezużyteczna i trzeba zawijać paski ręcznie lub na stożkach.

Kolczyki techniką Quillingu krok po kroku

Duże i małe koło, czyli podstawa do kolczyków

Na początku zwijamy ciasny moduł z dwóch pasków i przyklejamy do niego sztyft. Warto użyć do tego nieco innego kleju. Ten do papieru może okazać się zbyt słaby, by połączyć metal i pasek. Ja użyłam kleju cyjanoakrylowego. Odkładamy część do wyschnięcia i bierzemy się za drugie, większe koło.

Są dwa sposoby na uformowanie otwartego koła. Pierwszy zakłada wykorzystanie stożkowej formy. Wybieramy odpowiadający nam rozmiar okręgu na formie i owijamy wokół niego paski. Musimy pamiętać, żeby każdy był na całej długości posmarowany klejem. Następnie zdejmujemy kółko, obcinamy kawałek i końce smarujemy klejem żeby się nie rozwarstwiły.

Możemy również użyć do tego szablonu geometrycznego. Pasek wkładamy w kolisty otwór i przyciskamy szpilkami. Owijamy dookoła, tak jak na stożku, lub od razu formujmy otwór zginając pasek i zmieniając kierunek zwijania. W tym przypadku również musimy rozprowadzić klej po całym pasku. W przeciwnym razie mogą powstać fałdy. Zbyt dużo kleju też może popsuć efekt. Pojawią się odkształcenia, a kolczyki będą wyglądać mało estetycznie.

Wnętrze kolistych kolczyków techniką Quillingu

Gdy klej już wyschnie a koło będzie sztywne, możemy zabrać się za jego wypełnianie. Ja stworzyłam w tym celu 6 modułów z połowy paska, dwa nieco mniejsze, puste kółko i trzy puste łezki.

Na początek proponuję stworzyć puste kółko. Możemy to zrobić ręcznie, lub na kolistym stożku. Rozmiar dobieramy do stworzonej wcześniej, niedomkniętej obręczy. Ja chciałam żeby w środku zostało trochę wolnej przestrzeni. Następnie w podobny sposób formujemy łezki. Tym razem forma stożkowa już nam nie pomoże – używamy szablonu geometrycznego do Quillingu lub robimy je ,,na oko”. Ten drugi sposób jest wygodniejszy, ale oczywiście może się okazać, że moduły będą się minimalnie różnić wielkością.

Teraz wybieramy miejsce i przyklejamy koło. Dodajemy kolejno łezki, tak żeby dwie z nich dotykały koła, a jedna była skierowana szpicem do wewnątrz.

Przytwierdzamy mniejsze kółka między łezkami a otworem w kole. Możecie uformować więcej modułów o różnej średnicy i przykleić je od największego do najmniejszego. Wtedy kolczyki będą wyglądać jeszcze ładniej.

Na końcu przyklejamy koło ze sztyftem tak, by otwór obręczy znajdował się od strony części wkładanej do ucha.

Koliste kolczyki techniką Quillingu – podsumowanie

Kolczyki w kształcie niedomkniętych kół z imitacją kwiatka wewnątrz to ładna ozdoba pasująca do każdej stylizacji. Ich zrobienie zajmuje około godziny. Każdy spokojnie poradzi sobie z ich wykonaniem. Projekt nie wymaga posiadania dużej ilości pasków, a wszystkie moduły możemy wykonać ręcznie, jeśli nie mamy odpowiednich przyrządów. Niezbędnym elementem, w który warto się zaopatrzyć wcześniej jest sztyft z płaskim kołem.

Moje kolczyki nie są idealne – jeden z kwiatków wewnątrz obręczy wyszedł nieco większy, ale myślę, że nie rzuca się to w oczy 😉