Nowa odsłona Quillingu
Biżuterię robiłam już kilkukrotnie. W większości były to proste projekty – koraliki nawleczone na sznurek, z dodatkiem ozdobnych zawieszek. Część bransoletek trafiała do rodziny w ramach prezentów, część zostawała u mnie. Choć techniką Quillingu tworzę już jakiś czas, dopiero niedawno trafiłam w sieci na kolczyki i naszyjniki z papieru. I od razu pojawiło się pytanie: czy ozdoby nie będą zbyt delikatne, nietrwałe? Postanowiłam spróbować i osobiście się o tym przekonać. Wzorowałam się na gotowych ozdobach, wykonanych przez innych. Zmieniłam parę detali według własnego uznania i udoskonaliłam projekty. Tak powstały kolczyki techniką Quillingu. Oto opis jednej z par.
Kolczyki z papierowych trójkątów – lista potrzebnych materiałów
Ten wzór składa się z małej ilości pasków. Nie jest skomplikowany. Bez problemu uda się go wykonać nawet tym, którym Quilling nie jest dobrze znany. Przed przystąpieniem do pracy, warto zaopatrzyć się jednak w kilka akcesoriów. Do zrobienia kolczyków tą techniką potrzebne będą:
- Paski w kilku odcieniach (u mnie trzy kolory pasków o szerokości 5 mm),
- 2 bigle otwarte (czyli po prostu haczyki do kolczyków),
- 2 kółka,
- klej,
- szczypce płaskie (możecie użyć też nożyczek),
- szablon geometryczny do Quillingu,
- szpilki,
- opcjonalnie igła do Quillingu/patyczek/pędzelek (ja używam szpiczastej końcówki igły do równomiernego rozprowadzenia kleju na pasku).
Kolczyki techniką Quillingu krok po kroku
Dwa sposoby na stworzenie trójkątów
Postanowiłam, że każdy z kolczyków w tym komplecie będzie inny. Mój wzór jest zrobiony z siedmiu trójkątów różnej wielkości, połączonych ze sobą.
Moduły możemy wykonać na dwa sposoby. Pierwszy polega na uformowaniu figury na szablonie geometrycznym. Wybieramy wielkość trójkąta i przytwierdzamy końcówkę paska szpilką. Oczywiście nie wbijamy jej w papier, ma raczej przytrzymywać pasek blisko krawędzi.
Wbijamy kolejne szpilki w ramiona trójkąta, by uzyskać ładne, szpiczaste kąty i owijamy wokół nich papier. Smarujemy pasek klejem i wkładamy między podkładkę, a część paska, która już znajduje się w środku. W zależności od tego, jaki gruby ma być nasz trójkąt, możemy wykorzystać cały pasek, lub go skrócić.
Po sklejeniu pierwszej warstwy figury, wyjmujemy trójkąt i kończymy sklejanie w rękach. Klej usztywni go na tyle, by nie wyginał się na wszystkie strony. Możemy również kontynuować proces owijania paska wokół szpilek na podkładce.
Drugim sposobem zrobienia trójkąta, jest uformowanie okręgu w palcach. Owijamy pasek np. wokół palca tak, żeby powstało puste w środku kółko. Przyklejamy końcówkę, a następnie smarujemy klejem cały pasek i zawijamy. By rozprowadzić klej równomiernie, możemy użyć pędzelka, lub patyczka. Jego zbyt mała ilość sprawi, że trójkąty będą się rozwijać, zbyt duża pobrudzi palce i gotowe elementy. Po stworzeniu modułu o odpowiedniej grubości nadajemy mu kształt w rękach.
Ten sposób moim zdaniem jest szybszy, ale mniej dokładny. Sprawdzi się, jeśli wolimy trójkąty o zaokrąglonych rogach, lub jeśli ich rozmiar jest nam obojętny. Stworzenie dwóch takich samych figur w palcach może stanowić wyzwanie.
Gotowe moduły łączymy ze sobą w jedną bryłę. Możemy je układać dowolnie. Żeby boki kolczyków wyglądały lepiej, warto sklejać trójkąty stroną, gdzie kończy się pasek. Łączenia nie będą wtedy widoczne.
Montaż haczyków
Bigle, czyli haczyki, które wkładamy do ucha, można kupić w pasmanteriach. Moje są otwarte – nie mają z tyłu zatrzasku, a swoim wyglądem przypominają trochę znak zapytania. Żeby przyczepić do nich papierową część kolczyka, potrzebujemy jeszcze małego, metalowego kółka. Najwygodniej otworzyć je szczypcami, ale nożyczki też dadzą radę. Na obręcz nawlekamy haczyk i przekładamy przez jeden z trójkątów. Zaciskamy tak, by obie części się stykały, lub nawet nachodziły na siebie. W przeciwnym razie kolczyki mogą się rozlecieć.
Papierowych elementów nie musimy utrwalać lakierem – sklejone trójkąty są wystarczająco sztywne. Wytrzymają częste użytkowanie. Postarajmy się jednak obchodzić z nimi odpowiednio delikatnie.
Quilling – wszechstronna technika tworzenia ozdób
Quilling cały czas mnie zaskakuje. Szukając inspiracji na różnych portalach trafiam na nowe, coraz ładniejsze projekty. Nie wpadłabym na to, że można wykorzystać tę technikę do tworzenia kolczyków, bransoletek, a nawet naszyjników. Z pewnością na blogu, oprócz ozdób świątecznych, pojawią się jeszcze inne wzory papierowej biżuterii. Wszystkie inspiracje, z których korzystam możecie znaleźć na mojej tablicy na Pintereście. Zrobienie kolczyków jest szybkie i proste. Zajęło mi mniej niż godzinkę, a wykorzystałam około 14 pasków. Gotową ozdobę możemy podarować bliskiej osobie w prezencie, lub stworzyć komplet dla siebie. Kolczyki wyglądają delikatnie i schludnie. Będą idealne na każdą okazję.