antystresowa.pl/

Bestiarium Tolkiena – książka dla fanów Tolkiena i nie tylko

Fascynacja fantastyką

Jestem fanką Tolkiena od czasu szkoły podstawowej. Po pierwszą książkę jego autorstwa sięgnęłam zafascynowana jej ekranizacją w reżyserii Petera Jacksona. Mama na myśli oczywiście pierwszą część trylogii ,,Władca Pierścieni” – ,,Drużyna Pierścienia”. Dziś filmografię związaną ze Śródziemiem znam niemal na pamięć. Choć minęło sporo czasu, nadal z sentymentem i nie malejącym zaangażowaniem zagłębiam się w świat Tolkiena. Do kolorowanek wzorowanych na popularnych serialach czy książkach jestem nastawiona dość sceptycznie. Pomimo tego, postanowiłam zaryzykować i sprawdzić czy Bestiarium Tolkiena autorstwa Andrea Piparo i Mauro Mazzaro jest warte uwagi.

Śródziemie z innej perspektywy

Mitologia Tolkiena opisuje wiele gatunków istot zamieszkujących różnorodne krainy. Inaczej są one przedstawione w książkach, inaczej w adaptacjach filmowych. Autorzy kolorowanki również postawili na własną interpretację. Nadali postaciom nowe rysy, zachowując jednocześnie cechy charakterystyczne dla danych gatunków. Sama nie pamiętam już części istot opisanych na kartach fantastyki Tolkiena. Wielokrotnie zdarzało mi się zastanawiać co lub kogo przedstawia dany obrazek. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na moją ocenę, nie zniechęciło. Przeciwnie, zaczęłam tworzyć własne historie na temat postaci. Pomocne w tej sytuacji są tytuły obrazków. Każdy posiada nazwę istoty, bohatera obrazka. Są dwujęzyczne – polskie i przetłumaczone na quenya – mityczny język stworzony przez J.R.R. Tolkiena.

Bestiarium Tolkiena - strona 40
Notka o postaci w dole kartki

Kolorowanka, jakiej się nie spodziewałam

Książki do kolorowania to dla mnie nadal wielka niewiadoma. Pomimo zdjęć dostępnych na portalach internetowych oraz flipów, wnętrze i wykonanie kolorowanki często mnie zaskakuje. Tak było i tym razem. Przeglądając zdjęcia kolorowanek inspirowanych popularnymi filmami lub książkami myślę sobie: ,,To nie może się udać”. Postacie, choć stworzone ze starannością, w porównaniu do pierwowzorów wyglądają ,,koślawo”. Same książki przypominają kiepskiej jakości kolorowanki dla dzieci. Poprzednia pozycja, którą kupiłam, również inspirowana książkami, była dla mnie prawdziwym rozczarowaniem. Mowa o The mortal instruments coloring book.

Okazuje się jednak, że słynne motto ,,nie oceniaj książki po okładce” zawiera w sobie ziarno prawdy. Bestiarium Tolkiena to nie tania karykatura. Postacie nie wyglądają jak przerysowane ze zdjęcia. Nie można ich porównać do tych pojawiających się w filmach lub opisanych na kartach książek. To całkowicie odrębne twory, odzwierciedlające wizję artystów. W pewnym stopniu są zgodne z opisami Tolkiena. Jednak twórcy rzucili całkowicie nowe światło na jego mitologię, dzieląc się z czytelnikami swoimi wyobrażeniami. To jeden z większych atutów kolorowanki. Ma w sobie coś przyciągającego. Dzięki temu, że bohaterowie zyskali nową postać, wydają się bardzo realistyczni.

Beorningowie - ludzie niedźwiedzie z książki Bestiarium Tolkiena
Beorningowie – ludzie niedźwiedzie

Trochę o jakości

Poza wspaniałymi szkicami postaci, kolorowanka jest bardzo dobrze zrobiona. We wprowadzeniu autorzy przekazują nam parę słów od siebie i wyjaśniają wizję książki. Możemy przeczytać także ich krótkie biografie.

Bestiarium wydrukowane jest w dużym formacie (24×24 cm), podobnym do książek Kerby’ego Rosanesa i Cassandry Jean. Nie za duży, nie za mały. Papier jest gruby. Kredki nie przebijają na drugą stronę, ale przy mocniejszym nacisku obrazek z pod spodu może się odbić na kolejnej karcie. Ilustracje są dwustronne, co może przeszkadzać.

Niektóre obrazki zajmują dwie strony, inne jedną. Większość posiada perspektywę otwartą, natomiast zdarzają się ramki oddzielające kolorowanki od krawędzi, zwłaszcza przy mniejszych ilustracjach. Lubię to rozwiązanie, ponieważ rysowanie na końcach kartki jest po prostu niewygodne.

Dla kogo Bestiarium Tolkiena?

Bestiarium Tolkiena to moim zdaniem wyróżniająca się pozycja wśród kolorowanek antystresowych. Nieważne czy wolisz książki czy filmy osadzone w uniwersum Śródziemia. Nieistotne, czy tak jak ja książki Tolkiena znasz niemal na pamięć, czy dopiero poznajesz ten świat. Bestiarium to pozycja dla Ciebie. Ilustracje są zrobione bardzo starannie i w połączeniu z dobrą jakością wykonania książki, wzywają do podjęcia nowej przygody w niesamowitej krainie.

Leave a Reply