antystresowa.pl/

Malowanie jeansów farbami do tkanin

Pierwszy poważny projekt z użyciem farb do tkanin

Z farbami do tkanin miałam styczność już wcześniej. W gimnazjum pomalowałam nimi tenisówki. Nie był to co prawda skomplikowany wzór – logo ulubionego zespołu i tytuły albumów. Później na długo zapomniałam o istnieniu farb. Ponownie sięgnęłam po nie dopiero przed gwiazdką. Szukając pomysłów na prezent dla znajomych, znalazłam kilka ciekawych wzorów koszulek. Niestety były trochę za drogie. Po chwili stwierdziłam: ,,Hej, przecież sama mogę takie zrobić!”. I tak powstały trzy koszulki z napisami i małymi grafikami. Cały czas marzył mi się jednak jakiś ,,większy projekt”. Chciałam coś namalować, nie napisać. Wpadłam więc na pomysł pomalowania jeansów farbami do tkanin. Znalazłam stare, dziurawe ogrodniczki, naprawiłam i ozdobiłam motywem kwiatów wiśni.

Malowanie jeansów farbami do tkanin – co jest nam potrzebne?

Tradycyjnie, przedstawię Wam listę rzeczy, których użyłam do tego projektu. Jeśli nie musicie łatać dziur w ubraniach, lub szkicować wzoru możecie pominąć przedmioty oznaczone gwiazdką.

  • Farby do tkanin (ja użyłam białej, różowej, czerwonej i czarnej),
  • spodnie lub inny ciuch, który chcecie pomalować,
  • pędzle,
  • paleta,
  • kubek z wodą,
  • żelazko i deska do prasowania,
  • szmatka lub papier do pieczenia,
  • biała kredka*,
  • flizelina*,
  • nożyczki*.
Malowanie jeansów farbami do tkanin - co jest nam potrzebne
Malowanie jeansów farbami do tkanin – co jest nam potrzebne

Łatanie dziur w jeansach za pomocą fizeliny

Prace zaczęłam oczywiście od wyprania spodni. Następnie zajęłam się dziurami w kroku. Z pomocą przyszedł mi znajomy, który polecił użyć do ich załatania flizeliny. W tym przypadku zszycie nie wchodziło w grę – szwy znajdowały się za blisko. Łaty wyglądałyby dość dziwnie, więc najlepszą opcją było przyklejenie czegoś od środka.

Łatanie dziur w jeansach za pomocą fizeliny
Łatka z flizeliny nad dziurą

Flizelinę z klejem można kupić w każdej pasmanterii, ciętą z rolki lub w formie paska. Ja wybrałam tą drugą opcję, bo nie potrzebowałam jej dużo. Najpierw wycięłam odpowiedni kształt materiału. Obróciłam spodnie na lewą stronę i nałożyłam flizelinę na dziury, klejem do dołu. Następnie przykryłam całość szmatką i wyprasowałam.

Łatanie dziur w jeansach za pomocą fizeliny
Już naprasowana flizelina

Myślę, że prasowanie przez materiał nie jest konieczne, ale warto wtedy ustawić na żelazku niższą temperaturę. Flizelina jest dość delikatna, przypomina w dotyku bardzo cienki filc. Możemy ją przez przypadek zniszczyć. Jeśli potrzebujecie dłuższej, bardziej szczegółowej instrukcji jak ją przymocować polecam ten artykuł, z którego sama korzystałam.

Teraz jeansy są gotowe do malowania. Dziury są zabezpieczone i nie będą się powiększać. Przy okazji nic nie będzie przez nie prześwitywać.

Flizelina z klejem - jak jej używać
Efekt widoczny od zewnętrznej strony

Białe plamy na spodniach

Na początek chciałam pochlapać spodnie białym kolorem, żeby wyglądały bardziej ,,artystycznie”. Plan był dobry, gorzej z wykonaniem. Farby, które używam są dość gęste. Rozchlapanie białej na tkaninie graniczyło z cudem. Chciałam wymieszać ją z wodą, żeby lepiej się ją rozprowadzało, ale wtedy kropek nie było widać. Za dużo wody, za mało farby.

Po tej nierównej walce, okazało się, że ja jestem cała w farbie, a na spodniach widać tylko parę kropek… Zdecydowałam się tak to zostawić. Nie chciałam zużyć całego koloru. Nie wyglądało to źle, choć liczyłam na większą ilość plam.

Spodnie w białe plamy
Białe kropki na spodniach

Motyw kwiatów wiśni na spodniach – gałązki

Po pierwszym etapie sponie musiały wyschnąć. Myślę, że 30 min by wystarczyło, ale wolałam poczekać dłużej, aby mieć pewność, że niczego nie rozmażę. Na początku chciałam naszkicować wzór białą kredką, tak jak to robiłam w przypadku koszulek. Po wykonaniu paru kresek stwierdziłam jednak, że samo planowanie wzoru zajmie więcej czasu niż jego wykonanie, a biała kredka na jeansach nie była tak dobrze widoczna jak na czarnych T-shirtach.

Gałązki drzewa wiśniowego- malowanie jeansów farbami do tkanin
Malowanie gałązek drzewa wiśniowego

Miałam w głowie plan, gdzie mają się znajdować poszczególne gałązki, ale ułożenie odnóg, czy kwiatów jest raczej przypadkowe. Pomysł zakładał, że mniejsze łodygi namaluję na kieszeniach i jednej z nogawek. Większe na górze i przeciwległej nogawce. Na początku wyglądało to dość ponuro, ale po dodaniu kwiatków prezentowało się już o niebo lepiej.

Minus jest taki, że trzeba czekać, aż pomalowana strona spodni wyschnie i dopiero wtedy zabrać się za następną. W tym czasie farba nałożona na paletę może wyschnąć.

Jeansy malowane farbami - kwiaty
Malowanie jeansów farbami do tkanin

Malowanie jeansów farbami do tkanin – kwiatki

Kwiatki musiały być oczywiście różowe. Akurat miałam idealny odcień farby. Rozważałam dwie opcje zrobienia płatków – przy pomocy pędzla i gumki na ołówku. Obie przetestowałam na papierze i wygrał pędzel. Gumka tworzyła zbyt idealny i intensywny kształt. Koła były duże i myślę, że w większej ilości wyglądałyby dziwnie.

Kwiatki składają się z trzech, czterech, lub pięciu pacnięć pędzla – przykładałam włosie prostopadle do materiału, szybko przyciskałam i cofałam dłoń. W niektórych miejscach namalowałam większe skupisko płatków, ale starałam się wyobrażać sobie jak są one ułożone, żeby nie tworzyć przypadkowych plam.

Malowanie jeansów farbami do tkanin -wzór kwiatu wiśni
Malowanie jeansów farbami do tkanin -wzór kwiatu wiśni

Gdy farba była już sucha, wzięłam się za dodanie kolejnego koloru. Chciałam stworzyć większą głębie, sprawić, by wzór wyglądał bardziej trójwymiarowo. Tym razem musiałam sama stworzyć ciemniejszy odcień różowego. Zmieszałam więc jasny róż z kolorem czerwonym. Robiłam to na oko, ale czerwieni dodałam znacznie mniej. Obie barwy wymieszałam na plastikowej palecie i nakładałam na spodnie w ten sam sposób, co poprzedni odcień. Tym razem mniejszym pędzlem, tworząc plamy w środku gotowych kwiatków.

Malowanie jeansów farbami do tkanin
Kwiatki z dodatkiem ciemniejszego koloru

Chciałam dodać wewnątrz kwiatków małe kropki z ciemniejszego odcienia różowego, albo fioletowego ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Co za dużo to nie zdrowo, a efekt, który uzyskałam wcześniej bardzo mi się podobał. Jeszcze tylko prasowanie spodni przez szmatkę dla utrwalenia efektu i można chwalić się nową kreacją 😉

Na co zwrócić uwagę malując jeansy farbami do tkanin?

Na pewno musimy wziąć pod uwagę, jakich farb używamy do poszczególnych rodzajów materiału. Jeansy są dość ciemne i niektóre barwniki mogą nie kryć tak dobrze. Farby, których sama używam wypadają ok. Kolory są intensywne, maluje się nimi przyjemnie, choć są dość gęste. Spodnie wchłaniały pigment jak szalone, więc ja nakładałam go trochę więcej. W niektórych miejscach i tak widać prześwitujący materiał, ale mi to nie przeszkadza.

Pamiętajmy, że nawet po zabezpieczeniu farba może lekko wyblaknąć. Im grubszą warstwę nałożymy w dane miejsce, tym większe prawdopodobieństwo, że z czasem popęka. Materiał nią pomalowany jest elastyczny, samo medium nie koniecznie.

Farby nakładamy i zabezpieczamy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ja prasowałam spodnie dzień po skończeniu malowania, przez delikatną szmatkę (możecie użyć też papieru do pieczenia).

Utrwalanie farby na tkaninie z pomocą żelazka
Utrwalanie farby na tkaninie z pomocą żelazka

Malowanie jeansów farbami do tkanin – ogólne wrażenia

Szczerze powiedziawszy, myślałam, że wzór kwiatów wiśni będzie trudniejszy do stworzenia czy bardziej skomplikowany. Nie uważam się za osobę, która ma wielki talent do malowania i rysowania, a efekt końcowy jest świetny. Spodnie wyglądają teraz bardziej wiosennie, kolorowo i przyciągają uwagę. Pomimo tego, że nie do końca udało mi się zrealizować pomysł z białymi plamami, w tej ilości ładnie się prezentują. Bałam się trochę, że namalowałam za dużo gałązek i jeansy będą wyglądać kiczowato, ale na szczęście wszystko do siebie pasuje. Białe kropki też współgrają z resztą kompozycji. Jestem ciekawa, jak kolorowy materiał zachowa się po pierwszym praniu. Mniejsze plamki na pewno z czasem zejdą, ale brałam to pod uwagę podczas malowania. Mam nadzieję, że reszta wzoru pozostanie trwała. Co prawda koszulki, które wcześniej ozdobiłam tymi samymi farbami nadal wyglądają znakomicie, ale wiadomo, jeans to trochę inny materiał.

Malowanie ciuchów to wspaniała zabawa, choć jest z tym trochę roboty. Zwłaszcza, jeśli pokrywamy kolorem dwie strony ubrania i nakładamy kilka warstw. Warto wykorzystać do tego wysokiej jakości materiał i farby. Ja do malowania na pewno jeszcze kiedyś wrócę i opiszę Wam efekty i nowe wzory 🙂

Leave a Reply